Paweł
Artysta
Dołączył: 16 Wrz 2006
Posty: 369
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Nie 14:57, 03 Gru 2006 Temat postu: Siatkówka - mamy srebrny medal |
|
|
sport.onet.pl napisał: | Siatkarska reprezentacja Polski przegrała w finale mistrzostw świata z Brazylią 0:3. Była to pierwsza porażka biało-czerwonych podczas turnieju. Kolejny raz mistrzami świata zostali Brazylijczycy.
Podopiecznym Raula Lozano nie udało się powtórzyć wyczynu polskiej reprezentacji sprzed 32 lat.
Od początku pierwszego seta zarysowała się wyraźna przewaga mistrzów świata. Polacy wyszli na parkiet stremowani i to było to widać w ich poczynaniach. Brazylijczycy natomiast zaczęli mecz od mocnego uderzenia i na pierwszą przerwę techniczną podopieczni Raula Lozano schodzili tracąc do rywali sześć punktów.
Po przerwie technicznej obraz gry nie uległ zmianie, a większość punktów jakie zdobyli Polacy wynikały z błędów rywali. Na drugą przerwę techniczną schodziliśmy przegrywając różnicą dziewięciu punktów.
Do końca seta Brazylijczycy grali jak nie z tej ziemi, a nasi siatkarze próbowali się im odgryzać, jednak ich wysiłki na niewiele się zdały.
Pod koniec pierwszego seta Piotr Gacek musiał opuścić parkiet, zastąpił go Michał Bąkiewicz. W związku ze zmianą naszego libero wynikło zamieszanie, bo organizatorzy nakazali Bąkiewiczowi zmianę koszulki. Jak się później okazało była to błędna decyzja organizatorów i w drugiej partii Bąkiewicz pojawił się już w białym trykocie libero.
Drugi set zaczął się o wiele lepiej dla Polaków od pierwszego. Podopieczni Raula Lozano wyszli na parkiet Od stanu 2:3 Polacy zdobyli cztery punkty z rzędu i wyszli na trzypunktowe prowadzenie. Niestety Brazylijczycy szybko wrócili do swojego rytmu gry i na pierwszą przerwę techniczną schodziliśmy prowadząc 8:7. Po przerwie technicznej spotkanie zrobiło się bardzo wyrównane - Polacy zaczęli grać na swoim wysokim poziomie, do którego przyzwyczaili nas w poprzednich spotkaniach podczas MŚ.
Na drugą przerwę techniczną schodziliśmy prowadząc 16:15.
Końcówka pierwszej partii była bardzo emocjonująca - siatkarze wymieniali cios za ciosem, ale niestety to gracze z kraju kawy cieszyli się z wygranej w kolejnym secie 25:22.
Początek trzeciej partii był wyrównany, pomimo tego, że Brazylijczycy grali niesamowicie, Polacy nie zamierzali oddać im pola. Na pierwszą przerwę techniczną schodziliśmy tracąc dwa punkty do "canarinhos". Po przerwie Brazylijczycy zaczęli grać swoje, pewnie punktować i druga przerwa techniczna rozpoczęła się, gdy przegrywaliśmy już sześcioma punktami. Do końca seta nasi siatkarze nie mogli zagrozić Brazylijczykom, choć udało się wybronić jedną piłkę meczową to ostatecznie przegraliśmy 17:25.
Był to dopiero drugi finał mistrzostw świata w historii polskich gier zespołowych. Poprzednio w finale zagrali także siatkarze. Wówczas nasi zawodnicy, w 1974 roku, wywalczyli złoty medal.
Polska - Brazylia 0:3 (12:25, 22:25, 17:25)
[link widoczny dla zalogowanych] |
Co sądzicie o postawie naszych siatkarzy? W moim odczuciu chłopaki naprawdę wspaniale się spisali, zapewniając niesamowite przeżycia i emocje - nawet tym, którzy siatkówką się nie interesują (jak choćby ja ). Dzięki - i oby na następny medal nie trzeba było czekać kolejnych 32 lat
Post został pochwalony 0 razy
|
|